Informacje

Arasari brązowouche

Pteroglossus castanotis

Od 2018 - 2022

Występowanie

Występują głównie w Ameryce Południowej :  Brazylii, Gujanie, Venezueli.

Wielkość

Długość ciała do 43–47 cm

Rozróżnanie płci

U samców wyróżnia się niekiedy nieco większą budowę dzioba. Zaleca się badanie DNA. 

fa

Pokarm

Głównym pokarmem są owoce takie jak : melony, jabłka, gruszki, winogrona, borówki, papaja, arbuz. Jako źródło białka larwy drewnojada, mącznika, mysie oseski. Hodowcy używają pełnowartościowych pokarmów w postaci granulatów.

Rozmnażanie

Gniazdami tych ptaków są dziuple w drzewach. Samica składa od 2 do 4 jaj, które wysiaduje przez 16 dni. 

Początki

ROK 2020

  Arasari brązowouche były marzeniem Patrycji od samego początku. Dzięki cudownej znajomości z jednym z hodowców arasari w Polsce dostaliśmy samicę arasari w prezencie. W 2021 roku dokupiliśmy ze Słowacji samca, dość oswojonego, ale mamy nadzieję, że para mimo wszystko doczeka się młodych.

CZAS DOJRZAŁOŚCI I POBUDZENIA

W tym samym czasie, kiedy Arasari czarnoszyje miały swój ostatni lęg, który zakończył się ręcznym karmieniem piskląt, Arasari brązowouche stały się bardzo pobudzone, gdy słyszały nawoływania piskląt innego gatunku. Do tego stopnia, że zarówno samiec i jak i samica arasari brązowouche zaczęły interesować się sobą wzajemnie. Oczywiście są to dobre wieści i widok karmiących się ptaków był bardzo przyjemny, aczkolwiek po pewnym czasie zaczęły po 2 latach pojawiać się również ''sprzeczki'' między nimi. Od delikatnych chwilowych chwytów dziobami, po walkę, która nie była już żartem. Zdecydowaliśmy się je rozdzielić, aby nie stała się im większa krzywda. Po 2 tygodniach separacji dziś połączyliśmy samca do samicy, a oto jakie rezultaty.. 😉

Pierwszy lęg

LIPIEC Rok 2023

W pierwszym lęgu pojawiły się 3 jaja i dwa z nich byly zalężone. Wylęgły się z nich 2 maluchy.

Zaobrączkowaliśmy po 2 tygodniach nasze pierwsze dwa maluchy.

Pierwsze niepowodzenie i sukces

Niestety jedno młode zbyt wcześnie zdecydowało się opuścić budkę lęgową i przez dokonane obrażenia nieudanych prób latania niestety nie przeżyło.. z pierwszego lęgu mimo 3 zalężonych jaj jak i 3 wyklutych piskląt, tylko jedno udało się odchować.

Po wynikach DNA wyszło, że nasze pierwsze młode to samica 🙂

Drugi lęg

PAŹDZIERNIK Rok 2023

W drugim lęgu samica zniosła 3 jaja, które okazały się być wszystkie zapłodnione.

Drugi lęg

PAŹDZIERNIK Rok 2023

W związku z tym, że młode wykluwały się niejednocześnie, widniała między nimi spora konkurencja o pokarm. Najmłodsze z nich niestety po tygodniu nie przeżyło. Kolejne zaraz po zaobrączkowaniu, również traciło siły... zdecydowaliśmy się w tym przypadku nie stracić kolejnego młodego i spróbować go odchować ręcznie.

Po dokonaniu badań DNA, okazało się że mamy parkę. Z czego samica została odchowana naturalnie, a samiec przez Patrycję.

TRZECI LĘG

LUTY Rok 2024

Jaj było 4 i wszystkie zalężone, ale wiadomo jak to bywa w hodowli.. nie zawsze wszystko idzie idealnie.. (albo prawie nigdy :P) Jedno kilka dni przed wykluciem uszkodziły i zjadły, drugie niestety zaziębiły i obumarło. Na filmiku jeszcze z jajem, które później zabraliśmy. Wstępnym celem było staranie się aby wszystkie młode przeżyły i w razie czego mieliśmy zabrać w razie takich właśnie sytuacji, no ale jednak chcieliśmy postawić na naturalne lęgi no i cóż... wyszło jak wyszło.

Tym sposobem Arasari brązowouche w trzecim lęgu odchowały 2 młode.

Co się okazało po wynikach badań - obie to były samice 🙂

PIERWSZY LĘG

GRUDZIEŃ Rok 2024

Na początku grudnia Arasari brązowouche rozpoczęły swój kolejny sezon lęgowy.

Z 3 jaj, 2 były zapłodnione. Wylęgły się z nich 2 pisklęta.

Po dwóch tygodniach oczywiście zaobrączkowaliśmy maluchy

PASMO NIESZCZĘŚĆ

STYCZEŃ Rok 2025

Pasmo nieszczęść... Cieszyliśmy się chwile temu z obrączkowania naszych pierwszych arasari brązowouchych w tym roku, ale nasza radość przemieniła się dzisiaj w ogromny w smutek...

W nocy 09.01 jedno z młodych przewróciło się na plecy i nie było w stanie się przekręcić na brzuch. Niestety w skutek braku pomocy/opieki rodziców młode przez całą noc aż do rana nie było ogrzewane.. Około godziny 10:00 rano gdy zobaczylam na monitoringu, że pisklę leży na plecach prawie nie ruchome.. byłam już pewna, że je straciliśmy... jednak zajrzałam do budki i całe szczęście nie był to jeszcze jego koniec. Był co prawda strasznie wyziębiony i ledwo dawał jakiekolwiek znaki życia... ale szybko został przeze mnie zabrany i ogrzany, a następnie trafił do przygotowanego, nagrzanego inkubatora... Liczyłam, że po wygrzaniu i podkarmieniu, wróci do rodziców, ale niestety był tak osłabiony że jego próby proszenia o pokarm były tak nieefektowne, że rodzice go zaczeli ignorować i zajmować się silniejszym młodym.. Dlatego też, aby nie stracić pisklęcia, zaczęłam odkarmiać go ręcznie. Póki co ma się dobrze.

Druga sytuacja jaka przydarzyła się dzisiaj.... (wciąż nie mogę szczerze w to uwierzyć) Nasza samica jakimś sposobem zahaczyła pazurem o obrączke pisklęcia, a następnie wyszła z nim z budki, uwieszonym na jej nodze... Nie było mnie przy tym zdarzeniu w domu, dopiero po paru godzinach poszłam sprawdzić co się dzieje... a we wolierze na ziemi leżał już martwy pisklak z połamanymi łapkami.... Eh.. pierwszy lęg jak widać to pasmo samych nieszczęść, ale tak to właśnie w hodowli bywa. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się stanie... i mimo, że staramy się jak najlepiej się da... to czasem.. po prostu na niektóre rzeczy nie mamy wpływu.. i trzeba się z tym pogodzić. Pozostaje odchować ostatnie pisklę ręcznie i cieszyć się tym co jest oraz mieć nadzieję na kolejny lepszy lęg...

LUTY Rok 2025

Młody Arasari brązowouchy został odchowany ręcznie i po dokonaniu badań DNA - mamy znowu ręcznie odchowanego samca.

STRATA SAMICY

KWIECIEŃ Rok 2025

Niestety z niewyjaśnionych dokładnie przyczyn straciliśmy naszą samice arasari brązowouchą.Gdy przyszliśmy na ptaszarnie, samica nie potrafiła wzbić się w górę, nie mogła stać na nogach, leżała na ziemi i piszczała z bólu. Po niecałej godzinie odeszła. Być może było to spowodowane zbyt dużym pobudzeniem samca, jego gonitwą a w ostateczności obrażeniami wewnętrznymi samicy. Ponieważ nie miała żadnych śladów walki na swoim ciele, żadnych zewnętrznych obrażeń...

KONTYNUACJA HODOWLI

CZERWIEC Rok 2025

Postanowiliśmy nie poddawać się w hodowli arasari brązowouchych i znaleźliśmy nową samice do naszego samca. Odwiedziliśmy Marka De Klein i jego wspaniałą hodowle ptaków z rodziny tukanowatych, dzioborożców i nie tylko... To właśnie od niego zakupiliśmy nowego osobnika do naszej ptaszarni.

PIERWSZY LĘG NOWEJ PARY

SIERPIEŃ Rok 2025

Asymilacja samicy z nowym otoczeniem jak i samcem przebiegła pomyślnie. Po niecałych 2 miesiącach para się dobrała i doczekaliśmy się pierwszych 3 jaj.

Niestety z pewnych wzlędów wszystkie 3 jaja zniknęły po niecałym tygodniu.. czekamy na dalsze efekty tej pary.....