Rozpoczęłam swoją przygodę z ptakami  w wieku 8 lat, pierwszym gatunkiem który trzymałam był kanarek.

Następnie dołączyły zeberki, nimfy, papużki faiste i gołąbki diamentowe. 

W okresie dzieciństwa zawsze musiały być ptaki, po ukończeniu liceum zdecydowałam się na wyjazd do pracy do Holandii, więc musiałam zrezygnować z ptaków na jakiś czas.

Będąc w 2015 roku w Niemczech zdecydowałam się powrócić do swojej pasji i zakupiłam nowe gatunki ptaków, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia w swoim mieście w Polsce. Były to amadyny diamentowe, mewki japońskie, ryżowce i amadyny wspaniałe. To wtedy zaczęłam hodowlę ptaków. Nie było to profesjonalne w żaden sposób, bo ptaki były trzymane w dwóch połaczonych wolierach, które łącznie wynosiły 2x2x1m. Mimo wszystko udało mi się rozmnożyć amadyny diamentowe i mewki. Po powrocie do Polski, urozmaiciłam liczbę ptaków w papuziki czerwonolice szeki. Jednak nie rozmnożyłam żadnego z pozostałych gatunków więcej. Nie przygotowywałam ich do lęgów i nie dawałam budek lęgowych.

W 2017 roku poznałam Piotra Lubika. Przeprowadziłam się do niego, do Gorzynia – Zakładu Doświadczalnego Żywienia Zwierząt. Tam przeniosłam swoje ptaki, które dołączyły do kolecji Piotra. 
Od tamtej pory coraz bardziej wdrażałam się w profesjonalną hodowle ptaków, jaką prowadził Piotr. To dzięki niemu poznałam towarzystwo ptasich świrów 🙂 , ptasie giełdy i wystawy.

 
W tym samym roku przeprowadziliśmy się do Robakowa, gdzie stworzyliśmy nową, funkcjonującą do dziś ptaszarnie, mającą ok. 70m2. To właśnie w niej rozpoczęliśmy hodowlę arasari, jak i kontyunowaliśmy rozwój hodowli zeberek australijskich. 

Ponieważ hodowla arasari nie należy do najłatwiejszych, w trudnych momentach musiałam podejmować wiele decyzji związanych z ratowaniem piskląt i zdobyłam sporo doświadczenia z karmieniem ręcznym tych ptaków.  W naszej hodowli priorytetem jest naturalny odchów, jednak z powodu dość sporej empatii, często w takich sytuacjach decyduje się pomóc ptakom, aniżeli stawiać na tzw. “selekcje naturalną”.

Swoją pasję i wiedze na temat ptaków ciągle staram się pogłebiać, a wraz z zdobytymi doświadczeniami, wiedzą, nowymi znajomościami, chętnie dziele się wszelkimi materiałami na temat ptaków w postaci stworzonych przeze mnie książek, plakatów czy broszur. 
W 2025 roku zdecydowałam się oficjalnie wstąpić do jednego z stowarzyszeń zrzeszonych w Polskiej Federacji Ornitologicznej, będąc z tym samym, oficjalnym hodowcą mającym swój CIH. Tym samym od paru lat, a szczególnie tego roku zaczęłam coraz bardziej interesować się sprawami federacji. Nowo powstała strona www.pfo.info.pl jest obecnie pod moją opieką.